grudzień 2022 - Niebo Za Miastem - Superblog!
-1
archive,date,theme-bridge,bridge-core-3.0.7,qi-blocks-1.2.5,qodef-gutenberg--no-touch,woocommerce-no-js,qodef-qi--no-touch,qi-addons-for-elementor-1.6.6,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-title-hidden,qode_grid_1300,qode-content-sidebar-responsive,columns-4,qode-child-theme-ver-1.0.0,qode-theme-ver-29.4,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-6.10.0,vc_responsive,elementor-default,elementor-kit-8015
Do sikorek, trznadli, zięb, sójek i kuropatw zimą dołączyły bażanty. Całe to bractwo zamelinowało się w krzakach, koronach drzew i zaroślach wokół naszego siedliska i zlatuje się na codzienne śniadanie w przydomowej stołówce.
Po czterdziestu dniach bez słońca, wreszcie słońce, odrobina. Nawet ten mizerny śnieg w jasnym świetle zyskał nagle jakiś przyjazny wymiar; z werandy widać to najpiękniej. Z werandy widać też sygnały, jakie codziennie rano wysyła nam rodzina kretów – żyjemy i mamy się dobrze! A na dowód stawiają kolejne kopczyki…