Kaflove (1)
Masz jedną zapałkę, naręcze długich na pół metra szczap drewna, garstkę trocin, siekierkę, obok stoi piec kaflowy ‒ a tobie jest potwornie zimno. Woda w wiaderku zamarzła: nie będzie herbaty. Węgla nie ma, elektryczności nie ma, centralne ogrzewanie porzuciłeś w Warszawie, nawet napędzany zimowym wiatrem wagon Przewozów Regionalnych wydaje ci się teraz świątynią ciepła. I co robisz?