Uprawy - Strona 2 z 3 - Niebo Za Miastem - Superblog!
-1
archive,paged,tag,tag-uprawy,tag-3,paged-2,tag-paged-2,theme-bridge,bridge-core-3.0.7,qi-blocks-1.2.5,qodef-gutenberg--no-touch,woocommerce-no-js,qodef-qi--no-touch,qi-addons-for-elementor-1.6.6,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-title-hidden,qode_grid_1300,qode-content-sidebar-responsive,columns-4,qode-child-theme-ver-1.0.0,qode-theme-ver-29.4,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-6.10.0,vc_responsive,elementor-default,elementor-kit-8015
Płodozmian, czyli uprawy naprzemienne. Jak je stosować? Czym są uprawy współrzędne? I dlaczego ważna jest dokumentacja ogrodu, także ta robiona latem. Dziś lądujemy na warzywniku.
Przychodzi niepostrzeżenie i niszczy wszystko, co kruche i delikatne. Nie bierze jeńców, nie zważa na nic. Możesz się przed nim bronić, ale większych szans na wygraną nie masz. Przeklęty żywioł…
Wczoraj poszła pod nóż ostatnia dynia 2018 roku… Przetrwała w idealnym stanie przez ponad pół roku na werandzie, leżąc sobie w kąciku i czekając na swoją kolej. Jej koleżanki przeżyły jesień i zimę w formie mrożonej  pulpy i kostek, a także jako wyjątkowo smaczne marynaty.
Z daleka wygląda to co najmniej dziwnie: tuż obok małego sadu jaśnieją drewniane skrzynie, tworząc ogrodnicze miasto. Zanim stworzyliśmy podniesione rabaty, uprawiałam warzywa bezpośrednio w gruncie. Narobiłam się maksymalnie, a rezultat był marny. Jak jest teraz?
Przepraszam, że tytuł i zdjęcia nie są dziś odpowiednio lifestyle’owe, ale uprzedzaliśmy – wieś to nie jest wybieg dla modelek. Tu się albo zasuwa, albo zapyla, albo śpi. Można też… trochę się posprzeczać o standardy wiejskiego życia.
Bierzemy się do roboty. Razem z pszczołami, trzmielami, bzygami i motylami. W końcu to już prawie wiosna, a wiosna zobowiązuje!
Ależ ona ma moc, ta wiosna! No, prawie wiosna… Wystarczyły dwa dni na dobrym plusie i ze słońcem, a my już w siódmym niebie. Ponieważ weekend był zabójczo piękny i energetyczny, przyjmujemy za motyw przewodni rozpoczynającego się tygodnia hasło: Nieznośna lekkość ruchu.

W zasadzie nie chorujemy. Przydarzają nam się średnio raz do roku jednodniowe chwile pomroczności, kiedy skacze temperatura i coś paskudnego znienacka próbuje się do nas dobrać, ale generalnie – jest zdrowo. Zdrowo jest!! Dlaczego?

Jest koniec listopada, a ja zrywam na rabacie liście świeżego, lekko przymrożonego szpinaku. Będzie śniadanie: jajecznica ze szpinakiem!