Superblog o ucieczce na wieś
-1
archive,paged,category,category-zdrowie,category-10,paged-2,category-paged-2,theme-bridge,bridge-core-3.0.7,qi-blocks-1.2.5,qodef-gutenberg--no-touch,woocommerce-no-js,qodef-qi--no-touch,qi-addons-for-elementor-1.6.6,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-title-hidden,qode_grid_1300,qode-content-sidebar-responsive,columns-4,qode-child-theme-ver-1.0.0,qode-theme-ver-29.4,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-6.10.0,vc_responsive,elementor-default,elementor-kit-8015
To będzie bardzo krótki wpis. W zasadzie to on prawie już się kończy. Żeby dobrze się wysypiać i wydłużyć dzień o półtorej godziny trzeba zasnąć i wstać półtorej godziny wcześniej niż zwykle. I nie potrzebujesz 20 rad na bezsenność. Dziękuję i do następnego wpisu! Dobranoc.
Jeśli zobaczycie w swojej okolicy wyjątkowego faceta w czerwonej kurtce puchowej, w spodniach od dresu, w szarej czapce i efektownych gumofilcach na nogach, to może być on. Zawróćcie go do domu!
Jesteśmy prawie samowystarczalni. Proste wiejskie życie, proste jedzenie, proste przepisy, składniki wzięte z pola. Ten stan może być dla mieszczuchów co najmniej zaskakujący; dla nas też taki był, ale od dłuższego czasu poddajemy mu się z błogą przyjemnością.
Weź dwie smukłe łanie, przypnij im do nóg narty biegowe i otwórz bramę… Znikną aż do wieczora. Odwiedzą wszystkie okoliczne wsie i lasy, i wrócą z czerwonymi policzkami, krzycząc na powrocie – zajebiście było! Tak to działa.
Owoce derenia zbieramy na przełomie sierpnia i września. Są smaczne, ale w proporcji do miąższu mają zbyt dużą pestkę, nie nadają się więc zbyt mocno na przetwory. Ale dereniówka?! Palce lizać!
COVID-19 i nowe technologie zrewolucjonizowały sposób interakcji pomiędzy ludźmi. Pamiętacie „ostatnie plotki” przy biurku na początku dnia pracy? Albo rozmowy o życiu przy firmowym ekspresie, w czasie przerwy na lunch?
Tak jak zalewajka została naszą zupą domu, tak owocowy pudding z nasionami chia stał się od kilku tygodni naszym firmowym deserem albo wręcz pierwszym śniadaniem. I dobrze nam z tym.
Czytając zalecenia różnych lekarzy i naukowców odnoszę czasem wrażenie, że w świecie istnieje jedna dieta cud, matka wszystkich diet, nieznacznie modyfikowana na użytek konkretnych chorób i schorzeń.