Budowa - Niebo Za Miastem - Superblog!
-1
archive,tag,tag-budowa,tag-54,theme-bridge,bridge-core-3.0.7,qi-blocks-1.2.5,qodef-gutenberg--no-touch,woocommerce-no-js,qodef-qi--no-touch,qi-addons-for-elementor-1.6.6,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-title-hidden,qode_grid_1300,qode-content-sidebar-responsive,columns-4,qode-child-theme-ver-1.0.0,qode-theme-ver-29.4,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-6.10.0,vc_responsive,elementor-default,elementor-kit-8015
Dziś historia podziemna w sensie dosłownym. Dzieje się na głębokościach i w mroku wody. Ale zahacza o politykę, za co z góry przepraszam.
Zajęło nam to trochę czasu, milczeliśmy, ale dziś możemy powiedzieć – TaDamm! Niebo Za Miastem otwiera się w nowej szacie. I z nowymi pomysłami.
Nie działaj bezmyślnie, nie kupuj na wariata, nie przepłacaj. Twórz swój wiejski dom i klimat przy pomocy prostych, tanich sposobów.
Jak zbudować i eksploatować własną oczyszczalnię ścieków? Na co zwrócić szczególną uwagę? Moim zdaniem, głównie na... eksploatację. Ekologia oznacza zmianę wielu przyzwyczajeń! O tym piszemy dzisiaj.
Sprawa jest śmierdząca, owszem, ale... tylko teoretycznie. Co pewien czas, kontrolnie, podchodzę do rur odpowietrzaczy i podstawiam nos. Niucham – i nic. Nie czuć nic! Słyszę tylko bulgot ścieków. Gdybym uruchomił wyobraźnię, usłyszałbym jeszcze miliony bakterii, uwijające się w pocie czoła przy przeróbce tego i owego na niemal czystą wodę.
Pompa ciepła przeszła chrzest bojowy w naszym domu w grudniu, kiedy temperatura otoczenia schodziła nocą poniżej 15-20 stopni na minusie. Pytaliśmy wówczas naszych gości – i jak jest, ciepło macie w pokojach? Odpowiadali zgodnie: jak w uchu!
Czy wiesz, że Twoja lodówka również grzeje? Pewnie, że wiesz! Czyli – masz już całkiem niezłe pojęcie o ogrzewaniu domu z wykorzystaniem pompy ciepła. Dziewczyny, które liczą w tym wpisie na kolejne moje pseudoromantyczne uniesienia uprzejmie przepraszam i proszę o przekazanie bloga panom – ta wiedza może im się przydać! :-) No, chyba, że robicie w domu za faceta, w takiej sytuacji:  voilà!

Dwieście metrów niebieskiej rury o średnicy 4 centymetrów zakopanej 2-3 metry pod ziemią i wypełnionej dziesięcioma wielkimi kanistrami glikolu. Po co to wszystko? Jaki jest związek rury z czystym i ciepłym powietrzem w domu? Czy warto mieć rekuperator z gruntowym wymiennikiem ciepła?