Daleko od miasta - Strona 6 z 8 - Niebo Za Miastem - Superblog!
-1
archive,paged,tag,tag-daleko-od-miasta,tag-60,paged-6,tag-paged-6,theme-bridge,bridge-core-3.0.7,qi-blocks-1.3.3,qodef-gutenberg--no-touch,woocommerce-no-js,qodef-qi--no-touch,qi-addons-for-elementor-1.8.1,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-title-hidden,qode_grid_1300,qode-content-sidebar-responsive,columns-4,qode-child-theme-ver-1.0.0,qode-theme-ver-29.4,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-6.10.0,vc_responsive,elementor-default,elementor-kit-8015
Wylegliśmy na łąkę przed domem. Na wprost gwiazd i Księżyca. Wbijaliśmy oczy w niebo (za miastem), by nie ominął nas ani jeden fragment spektaklu pod nazwą „Deszcz perseidów”. Nasze niebo nocą zawsze jest ciemne. A Twoje?
Poznajecie? Ten z prawej to ja, a ta z lewej, to Ania. Rzadko robimy sobie wspólne fotografie, ale tym razem, specjalnie dla Was, czynimy wyjątek :-) Tak wyglądamy w chwilach szczęścia.
Korowód. Piękny i spontaniczny. Już po raz drugi przyglądamy się z wielkim zafascynowaniem małej, wspólnotowej imprezie. Tu chodzi wyłącznie o czystą przyjemność bycia razem. Pośpiewania, zabawy, radości. O wspólnotę chodzi.
Myślicie o kapuście, ogórkach, burakach? A co powiecie na kiszone w jogurcie pomidory? Albo na kiszoną pokrzywę, szczaw i… truskawki?
Każdy powinien mieć taką bezmyślną ławeczkę. Miejsce spotkań i nudy. Miejsce dialogu i milczenia. Nie trzeba się tu bić z myślami, zaprzątać sobie głowę problemami świata. Po prostu być. Przeżuwać życie w formie unplugged.
Dziś, jutro i pojutrze odpoczywamy, OK? Wszyscy! I my, i Wy. I dla relaksu na koniec tego wpisu mam dla Was krótki film, motylkową impresję. Powstawał nieśpiesznie... Kiedy wybuchły na niebiesko zagony kocimiętki, motyle biły się o nektar z trzmielami. O co walczą teraz?
Lato, prawie środek lata. Przeżyliśmy saharyjskie upały i suszę, weszliśmy w fazę wichrów i monsunowych deszczy, które suną po naszym niebie jeden za drugim i ani myślą się zatrzymać. Czekamy na normalność.
Jeśli przechadzasz się czasem po wykwintnych restauracjach na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie albo zaglądasz do sieci restauracyjnej Street i zamawiasz pierogi, to musisz wiedzieć, że właśnie poznajesz jak smakuje Podlasie…
Jeśli myślisz, że o ziołach wiesz wszystko, wybierz się latem na Podlasie, do Ziołowego Zakątka w Korycinach. A jeśli nie wiesz nic, wybierz się tym bardziej.