Zielony samochód: kup auto z dotacją
8778
post-template-default,single,single-post,postid-8778,single-format-standard,theme-bridge,bridge-core-3.0.7,qi-blocks-1.2.5,qodef-gutenberg--no-touch,woocommerce-no-js,qodef-qi--no-touch,qi-addons-for-elementor-1.6.6,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-title-hidden,qode_grid_1300,qode-content-sidebar-responsive,columns-4,qode-child-theme-ver-1.0.0,qode-theme-ver-29.4,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-6.10.0,vc_responsive,elementor-default,elementor-kit-8015
Program Zielony Samochód

Zielony Samochód: kup auto z dotacją od rządu

Do 31 lipca można składać wnioski o dofinansowanie zakupu samochodu elektrycznego na prywatny użytek. Czy to się opłaca?

Pomysł jest. Idea słuszna. „Zielony Samochód” to brzmi dumnie, zwłaszcza, jeśli połączyć go z dotacją w wysokości maksymalnej 18.750 złotych. Nabór wniosków do programu priorytetowego „Zielony samochód – dofinansowanie zakupu samochodu elektrycznego osobowego” prowadzi Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Dla kogo Zielony Samochód?

Program ma na celu ograniczenie zanieczyszczeń powietrza, obniżenie zużycia energii i paliw w transporcie poprzez wspieranie zakupu prywatnych pojazdów o napędzie elektrycznym. Nie są to jeszcze auta z zapowiadanej szumnie puli „1 miliona polskich samochodów elektrycznych”, ale dobre i to – skądkolwiek płynie ten strumień pieniądza.

To jest program dla Kowalskiego: mogą z niego skorzystać osoby fizyczne. Ważna informacja – samochód nie może być wykorzystywany do działalności gospodarczej, w tym rolniczej, do przewozu osób lub wynajmu. Zielony Samochód to w rozumieniu autorów tego programu auto napędzane wyłącznie energią elektryczną (a więc nie hybryda), akumulowaną przez podłączenie do zewnętrznego źródła zasilania.

Warunki skorzystania z programu

Wnioski o dofinansowanie w formie dotacji składamy  do 31 lipca 2020 roku, ale… nie dłużej niż do wyczerpania puli środków. Czyli trzeba się śpieszyć. Przygotowane wnioski o dofinansowanie w formie dotacji należy składać w wersji elektronicznej przez Generator Wniosków o Dofinansowanie („GWD”) dostępny pod adresem http://gwd.nfosigw.gov.pl. Wnioski poddawane będą ocenie na bieżąco. Ogólny budżet na to przedsięwzięcie wynosi ponad 37 milionów złotych.

Można uzyskać do 15 procent kosztów kwalifikowanych zakupu auta, jednak nie więcej niż 18.750 złotych. Kosztem kwalifikowanym jest cena nabycia samochodu elektrycznego. Jest jeszcze jeden warunek – auto nie może być droższe niż 125.000 złotych.

Zielony Samochód – jak to działa?

Przejrzałem dla Was listę załączników, które trzeba dołączyć do wniosku o dotację. Na początku trochę się przeraziłem, bo jest ich sporo, ale na szczęście wszystkie mają charakter oświadczeń. Nie sądzę, by ktoś miał z tym problem: należy oświadczyć, że auto będzie pokonywało rocznie ponad 10 tysięcy kilometrów.  To pikuś. Beneficjent będzie także musiał złożyć złożyć oświadczenie, że  nie sprzeda samochodu w okresie dwóch lat i że zarejestruje go w Polsce. Oczywiście, Fundusz oczekuje od nas, abyśmy ubezpieczyli auto (OC i AC). Prosi też o oświadczenie, że nie wykorzystamy samochodu do celów gospodarczych.

Składamy zatem wniosek w wersji elektronicznej pod wskazanym powyżej adresem, korzystając z podpisu zaufanego. W ciągu kilku dni uzyskujemy odpowiedź.

Co najważniejsze – dotacja ma formę refundacji kosztów, czyli najpierw musimy zapłacić za pojazd elektryczny, następnie zarejestrować go i po zarejestrowaniu otrzymujemy dofinansowanie.

Mam jeszcze jedną dobrą informację. Otóż nie są to jedyne programy powiązane z zakupem samochodów elektrycznych i państwowymi dotacjami. Jeśli jesteś przedsiębiorcą, możesz  skorzystać z programu eVan na zakup elektrycznego samochodu dostawczego. Możesz też sięgnąć do programu Koliber, ale ten jest dedykowany przede wszystkim taksówkarzom. Warto się pośpieszyć: tu także termin do 31 lipca. Wszystkie informacje można znaleźć na stronie internetowej NFOŚiGW.

Jacek

POLECAMY RÓWNIEŻ: Najpierw samochód, a później wszystko inne

Foto: Goran Horvat z Pixabay 

No Comments

Post A Comment