Ziemianka ogrodowa – jak ją zbudować? Kup ebook! (2)
Ziemianka ogrodowa (albo piwniczka ogrodowa) to przyjemność w czystej postaci. Latem nie ma nic bardziej relaksującego niż kieliszek chłodnego białego wina przyniesionego prosto z piwniczki. Świetnie smakuje trzymane w niej piwo, ale prawdziwy raj mają warzywa i owoce. Jabłka ułożone we wrześniu pachną jak świeże jeszcze w kwietniu… Ale żeby do tego błogostanu dojść potrzebne są: chłodna głowa, cierpliwość i dobrzy fachowcy.
Stanęliśmy przed tym dylematem: jak zbudować ziemiankę…? Wydawało nam się, że im głębiej wbijemy się w ziemię, tym bardziej stabilna będzie temperatura wewnątrz pomieszczeń ziemianki. Pełna zgoda, ale chłodna głowa nie powinna pozwolić Ci zapomnieć, że później w tę głębię trzeba będzie schodzić i wchodzić, schodzić i wchodzić… Im głębiej się wkopiesz, tym wyżej trzeba stawiać mury i tym więcej potrzebujesz schodów. Ziemianka ogrodowa nie wybacza błędów 😉
A to wszystko pomnaża koszty, zwiększa przestrzeń zajmowaną przez piwniczkę wraz ze schodami i przedsionkiem. I nagle z małej ziemianeczki robi się naprawdę wielka budowla. Nasza ziemianka, choć ma około 14 metrów kwadratowych powierzchni pod ziemią, zajmuje obszar sięgający stu metrów kwadratowych. Spora różnica, prawda?
Ziemianka ogrodowa: jakich błędów się ustrzec?
Po pierwsze trzeba myśleć o właściwej lokalizacji. Po drugie o odpowiednim zaizolowaniu wszystkich ścian. Czy izolować posadzkę? Oto jest pytanie… I ile to wszystko będzie kosztowało…? I czy ziemianka w ogóle ma sens, do czego się przyda?
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o budowie ziemianki znajdziecie w naszym e-booku: „Jak zbudować ziemiankę?”
Dostępny jest tutaj: Jak zbudować ziemiankę?
Jacek
POLECAMY RÓWNIEŻ: Jak zbudować piec kaflowy?
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jak zbudować szklarnię za mniej niż 500 złotych?
Piwniczka ogrodowa
/
Dzień dobry.
Wyprowadziliśmy się z miasta na wieś. Od dawna chodził mi po głowie ziemianka ogrodowa w stylu rustykalnym jak to dawniej budowało się. Natrafiłam na Pana blog, który mnie zachwycił!!! Po przeczytaniu o piwniczce ogrodowej zachorowałam na nią. U mnie poziom wód gruntowych jest wysoki około 1 metra. Czy w takim przypadku piwniczka musi stać na gruncie? Jakie Pan widzi rozwiązanie? Z jakimi kosztami należy liczyć się przy budowie ziemianki? Oczywiście wkład mojej pracy jest zerowy. Gdyby zechciał Pan przekazać sugestie czy informacje w interesującym mnie temacie to byłyby mi bardzo pomocne.
Strona Państwa jest szalenie interesująca i redagowana w sposób logiczny.
12 stycznia 2020Serdecznie pozdrawiam.
Helena Jasiulewicz z Rudy Żmigrodzkiej
Jacek / Autor
/
Spróbuję jutro, OK?
12 stycznia 2020Jacek / Autor
/
Przy tak wysokim poziomie wód gruntowych można spróbować dwóch rozwiązań: zbudować ziemiankę lekko osadzoną z gruncie (fundament) i de facto stojącą ponad nim – lub pójść na całość i spore ryzyko – wbić się w głębiej w grunt, sięgnąć poziomu wód gruntowych i baaardzo mocno zaizolować posadzkę oraz fundament. Jest ryzyko, że woda przedostanie się do wnętrza, fakt, ale jeśli wykonać poprawnie całość prac izolacyjnych, to obstawiałbym, że uda się je zminimalizować do zera.
Można wybrać trzecie rozwiązanie – podejść tak głęboko z posadzką i fundamentami, ile się da, ale nie przekraczając poziomu wód gruntowych, zbudować na tym ziemiankę o wysokości, powiedzmy, 210 cm, a następnie – wiem, że to brzmi jak szalony pomysł – obsypać ją ziemią. Stworzy się naturalny pagórek. Warunek? Spora działka. Widzieliśmy już podobne ziemianki. Jeden ich bok wystawał ponad poziom gruntu, z oknami i drzwiami. Wygląda to ładnie, jest funkcjonalne.
W ziemiance liczy się izolacja – ta od wody i od słońca, żeby obiekt ani nie zamakał, ani nie nagrzewał się zbyt mocno. Istotą ziemianki osadzonej głęboko w gruncie jest to, że czerpie ona ciepło z gruntu, trzymając stałą temperaturę przez cały rok. Stąd zasada, żeby wejść w grunt tak głęboko, na ile się da i na ile to będzie funkcjonalne. W tym przypadku, gdyby zejść poniżej poziomu wód gruntowych, trzeba by zadbać w pierwszej kolejności o wybitnie dobrą izolację.
Co do kosztów – nie chcę przesadzić, ponieważ nasze ceny materiałów i robocizny pochodzą z 2015 roku. Dziś wszystko jest droższe. Nie znam też skali przedsięwzięcia, planowanej powierzchni ani sposobu budowy (beton, cegła, kamień, inne materiały). Można kupić gotowe betonowe moduły – takie gotowe do posadowienia w gruncie prostopadłościany z otworem wejściowym i wentylacyjnym. Widzieliśmy takie, powierzchnia około 9 mkw, koszty ponad 11 tysięcy złotych. Do tego trzeba dodać montaż na miejscu i izolację. Może udałoby się zmieścić w 20 tysiącach złotych? Nie wiem. Sądzę, że realny koszt stawianej od podstaw ziemianki, przy użyciu ekipy budowlanej, sięgnie 30-50 tys. złotych, ale to to spekulacje. Może warto zaprosić do siebie jedną-dwie ekipy dać im opis pomysłu i poprosić o wycenę?
Życzymy powodzenia, niezależnie od sposobu budowy i osadzenia w gruncie. Przyznaję – ziemianka to niezwykły obiekt. Komfort, przyjemność, miejsce do magazynowania przetworów, wina i… czysta frajda, gdy do niej wejść w upalne dni 🙂
13 stycznia 2020Dariusz Pasiński
/
Witam,
5 kwietnia 2020Super relacja, gratuluję pomysłu. Mam pytanie czy pod posadzką też jest izolacja przeciwilgociowa?
Jacek / Autor
/
Musi być. Zarówno pod posadzką, jak i fundamentami. Na tym nie wolno oszczędzić!
5 kwietnia 2020Anonim
/
Bardzo dziękuję za obszerną odpowiedz. Też rozważałam piwniczkę betonową z gotowych elementów wraz z przedsionkiem, który można zakupić jako element osobny. Mam obawy czy da się „przykleić” przedsionek do piwniczki w sposób całkowicie szczelny. Działkę mamy dużą o,5 ha. Oprócz magazynowania przetworów i wina potrzebuję piwniczki do wyrobu własnych wędlin w lecie z ekologicznego mięsa (trzymanie mięsa w marynacie, dojrzewanie przed i po wędzeniu) a dodatkowo przeżyć w niej upalne dni. Zabieram się za szukanie sensownej ekipy budowlanej w mojej okolicy.
13 stycznia 2020Pozdrawiam,
Helena Jasiulewicz
Jacek / Autor
/
To „przyklejenie” będzie bardzo trudne, ale nie jest niemożliwe. Może uda się przedyskutować z dostawcą gotowych elementów jakieś odstępstwo, miejsce na kotwy etc., żeby to dobrze powiązać.
13 stycznia 2020Trzymamy kciuki!
Anonim
/
Obejrzałam zdjęcie w zimowej pierzynce Państwa ziemianki. Jest niezwykle urokliwa i można zakochać się w niej. Może mi się uda coś zbliżonego.
13 stycznia 2020Wielkie dzięki i pozdrawiam serdecznie.
Helena
Jacek / Autor
/
🙂
13 stycznia 2020Liliana
/
Dziękuję bardzo za odpowiedź, Proszę jeszcze o podpowiedź czy na tym styrodurze robić wylewke betonową bo tak nam podpowiadano . Z góry bardzo dziękuję .
13 kwietnia 2020Pozdrawiam
Liliana
/
Witam,
13 kwietnia 2020Bardzo interesująco Pan opisuje poszczególne etapy . Mąż marzył o takiej ziemiance , robimy sami bez doswiadczenia ale wspieramy sie Pana doradztwem dla innych. Nasza ziemianka jest cala w ziemi z wejściem od góry , ma powstać na niej wiata ogrodowa lecz nie mamy pojęcia jak ja zailozowac na górze . Wszystko inne mamy zailozowane tak jak Pan pisal lecz stanęliśmy na gorze ziemianki i proszę o pomoc w doradzeniu nam.
Pozdrawiam
Liliana
Jacek / Autor
/
Jeśli nad ziemianką będzie wiata, a domyślam się, że zadaszona, to izolacja wydaje się zbędna. Wiata spełni tę rolę. To jeśli chodzi o izolację przeciwwilgociową. Ale warto zaizolować także pod względem termicznym, czyli „ocieplić” strop ziemianki, żeby wnętrze nie nagrzewało się od góry.
Dodałbym na to, rzecz jasna, trochę ziemi gruntowej, piasku itp, żeby to trzymanie temperatury było naturalne. Ziemianka to, w uproszczeniu, wentylowany termos, gwarantujący stałą temperaturę z gruntu i przewiew – dzięki otworom.
Widziałem ziemianki z szopą nad nimi, na stropie wysypano klepisko ze żwiru w jednej z nich, a w drugiej – po prostu wysypano sporą warstwę ziemi. I to się sprawdza, bo szopa izoluje przed wilgocią, ale przed gorącem już niekoniecznie.
13 kwietnia 2020Paweł
/
Folia kubełkowa na fundamenty jest stosowana wgłębieniami do styropianu aby wentylowały i odprowadzały deszczówkę na dół, a u Państwa są kubełki na zewnątrz. Czy to pomyłka budowlana czy działanie w konkretnym celu?
26 kwietnia 2020Jacek / Autor
/
Na ścianach i fundamencie ułożona jest wypustkami w stronę muru i styroduru/styropianu. Ale na stropie, który został bitumicznie zaizolowany, zdecydowałem się położyć ją kubełkami do góry, bo to lepiej pozwalało odprowadzać wodę ze szczytu ziemianki i utrzymywało warstwę gruntu. To intuicja a nie sztuka budowlana, plus metoda prób i błędów ? Ale ściany i fundamenty zrobione są poprawnie. Kubełki pozwalają oddychać.
26 kwietnia 2020Rudi
/
Witam, też myślę nad ziemianką ale troszkę większą, gdyż posłużyła by mi jako magazyn na susz i miód pszczeli, stala temperatura gruntu to idealna chłodnia jedynie usypalbym 1m ziemi na stropie, gdyż przemarzalność gruntu w woj dolnoślaskim jest ok 80cm tylko czy wtedy nie stworze schronu?. Tak myślałem czy nie bylo by dodatkowym zabezpieczeniem wokół fundamentu umieścić rurę drenacyjną, a przy wejściu umieścić studzienkę z pompką która by wlączała sie automatycznie jesli nazbierała by się woda czy to z drenu, czy też ulewnego deszczu, wtedy spalbym spokojniej, tylko zastanawiam się nad kosztami, takowego „schronu”? bo takie 24mk chodza po głowie. Bo to co tutaj zostało umieszczone jest genialne, krótko i na temat, pomocne może bym z tą folią kubelkowa na stropie poszedł na dwie warstwy tak aby woda splywała i była poduszka powietrzna , nie wiem czy dobrze kąbinuje. Pozdrawiam
26 maja 2020Jacek / Autor
/
Odpowiem wieczorem, bo jestem w podróży ?
26 maja 2020Jacek / Autor
/
Dobrze kombinujesz 🙂 Pompka jest dobrym rozwiązaniem, bo zawsze – nawet jeśli tego bardzo nie chcesz – jest możliwość dostania się wody. Ale warto, zanim zainwestujesz w pompkę, spędzić z ziemianką jeden rok, zobaczyć co jej dolega, jak pracuje. Najważniejsze – ocieplenie i izolacja. nie ma ważniejszej rzeczy. Także ta od góry – nie musisz dawać 1 metra ziemi, można wysłonić roślinami okrywowymi i dać około 40 cm gruntu.
26 maja 2020W czerwcu opublikujemy specjalny e-book z wieloma informacjami, także z projektem 🙂
Greg
/
Jeden z lepszych opisów wykonania!
3 czerwca 2020Jacek / Autor
/
Dzięki!
4 czerwca 2020Kaśka
/
A może się uda … 😉
Ja szukam ogoś kto mi ją zaprojektuje (mam decyzję geologa ze wskazaniami), wykona i da gwarancję, że dobrze wykonał.
W internetach wszędzie są tylko gotowe betonowe. Może Pan mi kogoś poleci?
4 czerwca 2020Jacek / Autor
/
Na dobrą sprawę – zrobi to każdy architekt w okolicy! Serio. Lepiej sięgnąć po kogoś, kto działa lokalnie i ma dobre relacje np. w starostwie, żeby wniosek trafił szybko i szybko można było uruchomić budowę.
4 czerwca 2020Kaśka
/
Właśnie mi jeden architekt z okolicy odpisał, że to praca dla murarza a nie dla architekta… a to dlatego, że chcę ją murować a nie wstawiać gotowego kloca betonowego.
No nic to 🙂 Szukam dalej. Dzięki.
4 czerwca 2020Jacek / Autor
/
Przepraszam, głupi architekt. Nie można postawić ziemianki bez projektu, wyłącznie „na nos” murarza. Taki obiekt trzeba zgłosić, a jak zgłosić, to znaczy przygotować projekt. Także dla własnego bezpieczeństwa – nikt nie chce mieć nad głową paru ton żelbetu postawionych w trybie widzimisię. Kiedyś, przed wojnami, tak budowano. OK. Ale dziś są przepisy, no i są różni murarze.
4 czerwca 2020Lepiej szukać dalej. Trzymam kciuki.